W lipcu 2022 roku 23. Wędrowny Festiwal Filharmonii Łódzkiej „Kolory Polski” zawitał po raz pierwszy na nasz teren. W historycznym murach kościoła św. Mikołaja w Żarnowie uczestnicy koncertu mogli posłuchać folkowej muzyki z pogranicza Bieszczad w wykonaniu zespołów Wernyhora i Krajka.
Wędrowny Festiwal Filharmonii Łódzkiej „Kolory Polski” od wielu już lat cieszy się niesłabnącą renomą ze względu na wysoki poziom muzyczny i tzw. „wyjście do ludzi”. Jeden z krytyków stwierdził: to nie człowiek idzie do Filharmonii posłuchać muzyki, ale Filharmonia przyjeżdża do człowieka. Tak właśnie było 3 lipca 2022 r. w Żarnowie, gdzie po raz pierwszy „Kolory Polski” gościły.
Organizatorzy wcześniej zapowiadali to wydarzenie artystyczne następującymi słowami: (…) Na wschodnim pograniczu Polski spotkanie kultur doprowadziło do powstania fascynujących zjawisk muzycznych. Eksplorują je zespoły Wernyhora i Krajka, które podczas koncertu w Żarnowie przedstawią pieśni pochodzące z Bojkowszczyzny i Łemkowszczyzny, m.in. z zapisów Oskara Kolberga, w swoich autorskich aranżacjach. Artyści wskrzeszają tradycję nieistniejącej już w pierwotnej formie kultury dwóch góralskich grup etnicznych – Bojków i Łemków, których historia splata się z dziejami Polski, Ukrainy i Słowacji.
I tak właśnie – jak pisano – rozbrzmiała w Żarnowie muzyka folkowa. Muzycy Wenryhory i Krajki grali i śpiewali na przemian, przybliżając zgromadzonym w kościele ludowe pieśni, a także obrzędy, z którymi owe pieśni się wiązały. Nie dało się uciec – bo i jak – od obecnej sytuacji politycznej na świecie związanej z sytuacją wojny na Ukrainie. W tym całym dramacie wojennym utwory wykonywane przez muzyków obu zespołów nabrały dodatkowego znaczenia.
Dużym walorem koncertu był brak dodatkowego oświetlenia, które zazwyczaj towarzyszy koncertom – także w kościele. Odbiór muzyki, w wielu przypadkach utworów bardzo smutnych, stał się przez to jeszcze bardziej naturalny. Koncert został zakończony długą burzą braw i bisem. Na zakończenie podziękowano wyjątkowo utalentowanym muzykom za prawdziwą ucztę duchową i wspomniano również o wspólnych korzeniach kultury polskiej i ukraińskiej.